Wykup mieszkań poodlewniczych. Była nadzieja, są problemy

house-1407562_1920

Nie wszyscy lokatorzy tzw. bloków poodlewniczych mogą wykupić swoje lokale z 95-procentową bonifikatą. Choć władze gminy dały mieszkańcom taką możliwość, postawiły jednak twardy warunek, który nie wszędzie może być spełniony.

Prawo do wykupu lokalu z 95-proc. bonifikatą przysługuje w przypadku, gdy zdecydują się na to wszyscy mieszkańcy danego bloku. Ponadto mieszkanie nie może być zadłużone, a najemca musi mieszkać w nim przynajmniej od pięciu lat. Przy wykupie pojedynczego lokalu obowiązuje bonifikata w wysokości 60 proc.

Jak dotąd sprawę wykupu mieszkań po znacznie obniżonej cenie udało się zrealizować w kilku blokach, w których zdecydowali się na to wszyscy najemcy. Nie ma zaś porozumienia między sąsiadami w blokach przy ul. Głowackiego 22 i 27c oraz przy ul. Ludowej1/3. Mimo licznych dyskusji, a nawet wywierania pewnej presji ze strony współlokatorów nie wszyscy mieszkańcy są zainteresowani wykupem mieszkania na własność. Najczęstszym tego powodem jest brak środków finansowych. W związku z tym większość najemców tych bloków będzie zmuszona do kupna lokalu z 60-proc. bonifikatą.

– Po trudnych rozmowach z sąsiadami jedyną szansą jest ponowne wystąpienie do Rady Miejskiej o zmianę w uchwale – mówi Maria Filipczak, mieszkanka jednej z nieruchomości, w której nieliczni lokatorzy blokują wykup mieszkań z wyższą bonifikatą. – Ustalenia formalno-prawne bywają jednak niepodważalne, więc do tego typu działań trudno podejść z optymizmem. Nadzieję wyjścia z trudnej sytuacji można jeszcze wiązać z terminem załatwienia sprawy. W uchwale zapisano bowiem, że wnioski o wykup należy składać od 1 stycznia 2017 roku do 31 grudnia 2018 roku. W ciągu tych dwóch lat być może zmienią się postawy niektórych mieszkańców, a także ich sytuacja materialna, co zezwoli wszystkim najemcom zakupić mieszkania ze znaczącą zniżką.
zc

Udostępnij